W wielu zakątkach świata – nawet w Łukowie – ukryte są przed oczami zwykłego przechodnia – niewidoczne, wtapiające się w tło skrytki. Te niepozorne pojemniki są dla każdego „keszera” (jeśli nie każdego, to chyba dla większości) wielkim skarbem, nieocenioną wartością, dzięki nim można poznać nowe miejsca, przedmioty i ciekawe historie…
Ale może od początku… Keszer (geokeszer) to osoba, która poszukuje skrytek (niejako właśnie skarbów) w ogólnoświatowej grze terenowej, której nazwa brzmi „geocaching”.
Geocaching (gr. geo – Ziemia, ang. cache /kæʃ/ – chować, skrytka, schowek, kryjówka) – to wspomniana już gra terenowa użytkowników odbiorników GPS, polegająca na poszukiwaniu tzw. skrytek (ang. geocache) ukrytych przez innych uczestników zabawy. Skrytki te ukrywane są przeważnie w interesujących miejscach, opowiadające czasem ciekawe historie. Skrytki z reguły (choć nie wszystkie) zawierają przede wszystkim dziennik odwiedzin – tzw. „logbook”, do którego wpisują się kolejni znalazcy.
Zbyt wielu szczegółów nie można niestety zdradzić. Każdy kto chciałby poznawać Łuków, Polskę, Świat – właśnie poprzez geocaching – niech odwiedzi serwis geocaching.com, zarejestruje się i szuka skarbów. Jest z czego wybierać… Skrytka przy łukowskim muzeum to mała kropla w morzu – wszystkich keszy jest ponad 3 miliony na ziemskim globie.